Siedzisz w domu i zaczynasz już się potwornie nudzić? To nie takie straszne, jak się wydaje. Poważnie. Przede wszystkim ciesz się, że się “nudzisz” w domu. W końcu zmagamy się zarazą, więc przyznasz, że mogłoby być gorzej. Świat nagle się zatrzymał i zmienia się naszych oczach. W tym naszym zabieganym życiu przyszedł moment na refleksję. Czy tego chcemy czy nie większość rzeczy nie będzie taka jak wcześniej. Ale ze spokojem. O ile tylko zdrowie nam dopisuje z resztą sobie poradzimy. Bądźmy jak kot. Wyluzujmy. Kocie hygge to jest jedyny sposób na przetrwanie tych ciężkich czasów. No może nie jedyny, ale na pewno najlepszy. I to nie tylko dla kociarza.
Koci spokój i opanowanie
Pandemia. Zamknięte granice. Kwarantanny. Tysiące zachorowań. Zamknięte firmy. Sparaliżowany świat.
To brzmi, jak scenariusz katastroficznego filmu akcji. A jednak dzieje się naprawdę. Nikt z nas jeszcze kilka miesięcy temu nie przypuszczał nawet, że coś takiego jest możliwe. No cóż, nie bez powodu mówi się, że życie pisze najciekawsze scenariusze. Martwisz się o to co będzie dalej, jak żyć i w ogóle o wszystko? Wiesz, nie tylko Ty tak masz. Właśnie dlatego piszę dziś tu do Ciebie, żeby poprawić Ci troszkę nastrój. Przyznam się od razu, że ja nieomal popadłam w całkowitą panikę. Wstyd się przyznać, ale siedziałam z telefonem w ręce i czytałam wiadomości w sieci. Nawet te najbardziej absurdalne. Prawie dostałam zakaz używania telefonu od mojego ukochanego. Wiesz co w końcu stwierdziłam? Popatrzyłam na moją kicie, która spała słodko i pomyślałam, że moja panika nie ma sensu. Czy to cokolwiek zmieni? No nie. Spokój i opanowanie, tylko to nas uratuje. Wyluzujmy, jak kot. Stresowanie się i układanie czarnych scenariuszy to strata czasu, która Ci szkodzi. Poważnie. Większość z nich się pewnie nie spełni. A nawet jeśli czarne scenariusze okażą się prawdą to bez tego zamartwiania będziesz mieć więcej siły, żeby z nimi zawalczyć. I ze wszystkim sobie poradzisz, jak zawsze. Kto, jak nie Ty? A póki co weź głęboki oddech i zajmij się czymś, co lubisz robić.



O cie kocie, nie ma mnie w robocie
Nie ma Ciebie w pracy i nie możesz sobie znaleźć miejsca? A wiesz, że koty siedzą w domu i są szczęśliwe? Ty też dasz radę. Niechodzenie do pracy to nie koniec świata. Najważniejsze, żeby w zdrowiu przetrwać to szaleństwo i tego Tobie z całego serca życzę. Zdrowie jest tu najważniejsze. Może przejmujesz się pracą, pieniędzmi, wypłatą i innymi życiowymi sprawami. Ale wiesz co? Nie przejmuj się. Niewarto. Dbaj o siebie i swoich bliskich, uważajcie na swoje zdrowie. To jest priorytet. Nikt z nas nie, jak to wszystko wpłynie na rynek pracy i gospodarkę. Wiemy tylko, że wpłynie na pewno. Podejdź jednak do tego na luzie, po kociemu. Jak wszystko padnie to nie tylko Ty będziesz walczyć z kryzysem, tylko cały kraj. A w sumie to i cały świat. Po co więc mamy teraz się tym przejmować? Po prostu będziemy musieli sobie z tym poradzić. To skoro teraz jesteś na przymusowo w domu to wykorzystaj to! Zrób coś na co zawsze brakowało Ci czasu. Na pewno są takie rzeczy. Może książki leżą zakurzone na półce i się o Ciebie pytają. Może masz zaległości w filmach. Może lubisz szyć lub rysować? Może chcesz czegoś nowego spróbować? A może po prostu odpocznij i nic nie rób? Każdy pomysł jest dobry! Koty polecają nic nie robienie i spanie. Nasza kicia mówi, że spania nigdy za dużo.

Slow life po kociemu
Zobacz jak to jest. Jesteśmy biegu, ciągle za czymś gonimy. Nie potrafimy chwili czasu dla siebie znaleźć. I po co? Pojawia się nagle taki wirus i jesteśmy sparaliżowani. To, co może jednak przejdziemy na tryb slow? Takie slow life po kociemu. Co Ty na to? My jesteśmy bardzo na tak. A nasza kicia jeszcze bardziej. Myślę, że warto się na chwilę zatrzymać i zastanowić co tak naprawdę jest najważniejsze w życiu.
Raz jeszcze, uważaj na siebie.
Całuję i do następnego
Aneta from ART&CAT


